Zagraniczny handlowiec na B2B, a podatek u źródła w Polsce? Case study.
W kontekście współpracy międzynarodowej na zasadach B2B, przedsiębiorcy muszą być świadomi zasad dotyczących opodatkowania, które mogą mieć zastosowanie do ich transakcji. Szczególnym zagadnieniem, które pojawia się w takiej współpracy, jest podatek u źródła. Może zacznijmy od przykładu? Załóżmy, że polski przedsiębiorca podjął współpracę B2B z zagranicznym handlowcem (np. w Niemczech) w celu rozwoju sprzedaży na danym rynku zagranicznym (np. niemieckim). Oba podmioty podpisały umowę o współpracy w Polsce, działania zagranicznego handlowca nie były jednak związane z Polską, a danym rynkiem zagranicznym w Europie (np. Niemcami), gdzie handlowiec dążył do rozszerzenia sprzedaży polskiego podmiotu. Załóżmy też – dla precyzji – że zagraniczny kontrahent nie jest podmiotem powiązanym do podmiotu polskiego i wartość wypłaconego mu wynagrodzenia w ciągu roku to np. kilkadziesiąt tysięcy EURO. I oczywiście pojawiły się pytania o podatki… np. takie jak poniżej. Czy umowy B2B z zagranicznymi handlowcami w ogóle podlegają pod podatek u źródła w Polsce? Czy nie jest tak, że jest to czyste pośrednictwo, które pod WHT nie podpada? Podatek u źródła to podatek dochodowy, który jest pobierany od płatności dokonanych przez polskiego podatnika na rzecz zagranicznego kontrahenta (np. handlowca). Stosuje się go w przypadku, gdy dochód zagranicznego podmiotu jest uzyskiwany z terytorium Polski. Czyli nie zawsze. Zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) w szczególności art. 29 ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT, podatek u źródła pobiera się z tytułu: świadczeń doradczych, księgowych, badania rynku, usług prawnych, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, usług rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze. Podatek PIT – obliczany na zasadach krajowych od płatności z tytułu ww. świadczeń wynosi 20% przychodu. Podatek ten jest pobrany na poziomie płatnika podatku w Polsce, który odpowiada za odprowadzenie go do polskiego urzędu skarbowego. Tym samym, jeśli współpracujący w ramach B2B zagraniczny handlowiec świadczy na rzecz polskiego przedsiębiorcy usługi obejmujące m.in.: płatność taka podlega 20% podatkowi u źródła (WHT) w Polsce. Nieco inaczej wygląda natomiast kwestia czystego pośrednictwa czyli „kojarzenia” stron transakcji w celu zakupu – wtedy taka płatność, zgodnie z większością interpretacji, jest poza obowiązkiem poboru WHT w Polsce. Niemniej, pojawiają się również głosy przeciwne, że taką płatność należy potraktować jako płatność podobną do płatności za ww. usługi i podatek WHT w Polsce pobrać. Dlatego też konieczna jest szersza analiza kontraktu, aby móc ocenić czy płatność podlega opodatkowaniu. Bądź – podchodząc do zagadnienia kompleksowo – przegląd WHT zagranicznych kontraktów w ogóle. To jednak nie koniec tematu. Można tutaj bowiem postawić kolejne – poniższe – pytanie. Jak umowy B2B z handlowcami regulują umowy międzynarodowe o unikaniu podwójnego opodatkowania? W uproszczeniu, jeżeli realizacja usługi odbywa się wyłącznie za granicą, to: Czyli jest szansa aby nie pobierać WHT na gruncie umów o unikaniu podwójnego opodatkowania od tego typu płatności. Niemniej, jako że, podatki to nie najłatwiejsza dziedzina… pojawia się kolejne pytanie… W jakich przypadkach można skorzystać z przepisów właściwej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania i nie pobierać WHT w Polsce? W pierwszej kolejności, aby polski przedsiębiorca, będący w tej sytuacji płatnikiem podatku u źródła, mógł rozważyć zastosowanie przepisów danej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania musi posiadać aktualny certyfikat rezydencji podatkowej zagranicznego handlowca. Płatnik podatku powinien również posiadać wiedzę o zagranicznym kontrahencie chcąc spełnić obowiązek należytej staranności płatnika podatku w weryfikacji czy może on zastosować preferencyjne warunki ww. umowy międzynarodowej. Wiedza ta – zakładając, że podmiot zagraniczny nie jest podmiotem powiązanym z polskim podatnikiem – powinna obejmować m.in. okoliczność dot. faktycznej rezydencji podatkowej, faktu prowadzenia rzeczywistej działalności gospodarczej za granicą, w tym – chociaż nie wynika to wprost z przepisów krajowych ale bardziej z objaśnień Ministerstwa Finansów – statusu kontrahenta jako właściciela należności. Trzeba bowiem pamiętać, że umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania służą eliminowania podwójnego opodatkowania płatności transgranicznych, a nie unikania opodatkowania w ogóle. Czy to już koniec wątpliwości / pytań…. i tak i nie, bo można postawić jeszcze inne poniższe pytanie… Czy umowy B2B z zagranicznym handlowcem może prowadzić do jeszcze innych skutków podatkowych na bazie prawa międzynarodowego? To zależy… ale o tym następnym razem. Jeśli masz wątpliwości dotyczące któregoś z punktów, skonsultuj się z nami przez formularz: Jeśli ten wpis był dla Ciebie pomocny i chcesz być na bieżąco, zapisz się do naszego newslettera: